„Dupersznyty… czyli zapiski stanu szwajowego” Monika Szwaja

Tym razem w czytaniu pojawiła się książka o bardzo ciekawym tytule „Dupersznyty… czyli zapiski stanu szwajowego”.

Książka wydana pośmiertnie jako wspomnienie wspaniałej polskiej pisarki Moniki Szwai.  Autorki wielu powieści, lubianej za styl pisania i humor.

Na łamach książki wypowiadają się wydawcy, rodzina i przyjaciele zmarłej. Pozycja składa się z przeplatanych ze sobą fragmentów autobiograficznych, wspomnień i anegdot z dalekomorskich wojaży oraz  próbek twórczości poetyckiej. Dzięki temu poznajemy bohaterkę z różnych perspektyw. Nie tylko jako pisarkę, ale także jako matkę czy panią telewizorkę, współzałożycielkę wydawnictwa SOL i wielką miłośniczkę książek. Osobę niezwykle sympatyczną  otoczoną liczną grupą przyjaciół.

W książce zamieszczone zostały jej wiersze, cytaty z powieści i myśli, oraz felietony w Szwajowym stylu, czyli pełne ironii, humoru i wdzięku, które pozwalają poznać jej prywatność, fascynacje, sądy i optymistyczne podejście do życia.

Nietuzinkową szatę graficzną zdobi wiele prywatnych zdjęć, które uzupełniają tę historię oraz pięknych rysunków, co nadało publikacji albumowego klimatu i  sprawiło, że jej wizualność robi  ogromne wrażenie.

Bohaterka tej opowieści zachwyciła nas witalnością, entuzjazmem i pasją życia. Zachęcamy do zapoznania się z jej twórczością, bo każdemu przyda się pogoda ducha autorki. A w „Dupersznytach…” po raz ostatni stara się przekonać czytelnika, że w każdym wieku można zmienić swoje życie na piękniejsze…

We wstępie napisano, że ludzie pracujący nad tą książką będą szczęśliwi, jeżeli uznamy, że warto do niej wracać. Warto po nią sięgnąć i zapamiętać, że „Sol omnibus lucet” – „ Słońce świeci wszystkim”.